Lider ekstraklasy - Piast Gliwice zagrał w Rybniku sparing z Pniówkiem [ZDJĘCIA]
Nie lada gratka na fanów polskiej ekstraklasy czekała w czwartkowy wieczór w Rybniku-Kamieniu. Mecz sparingowy przyjechał tu rozegrać lider polskiej ekstraklasy - Piast Gliwice. Przeciwnikiem był trzecioligowy GKS Pniówek, którego trenerem jest Jan Woś.
![Lider ekstraklasy - Piast Gliwice zagrał w Rybniku sparing z Pniówkiem [ZDJĘCIA]](https://cdn2.dev2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2016/01/14/114693_1452804117_91608600.webp)
Pierwsi bramkę ku zaskoczeniu około setki kibiców zdobyli podopieczni trenera Jana Wosia. Trzecioligowiec prowadzenie po golu Karola Goika utrzymał aż do 71. minuty gdy z rzutu karnego bramkę zdobył Kamil Vacek. Pniówkowi nie udało się choćby zremisować, bo Piast zadał jeszcze jeden cios, a zrobił to Josip Barišić, strzelając gola w 77. minucie. Lider ekstraklasy wygrał w Rybniku-Kamieniu z czwartą drużyną trzeciej ligi 2:1. W barwach Piasta wystąpili Sebastian Musiolik (były gracz ROW 1964 Rybnik) oraz pochodzący z Kobyli koło Raciborza, Dawid Buczek.
Jan Woś (trener GKS Pniówek) po meczu z Piastem Gliwice: Z propozcyją rozegrania sparingu zadzwonił do mnie Bogdan Wilk z Piasta Gliwice. Szukali niezbyt wymagającego przeciwnika i padło na nas. Chcieli taki mecz zagrać po ciężkim obozie w Kamieniu. Potrzebowali rywala z niższej klasy z którym będą mogli pograć trochę w piłkę. My się bardzo cieszymy, że mogliśmy zagrać z takim przeciwnkiem. Miło, że w ogóle o nas pomyśleli. Staraliśmy się być zespołem, który gra w piłkę, a nie tylko ją wybija. Takie mecze robi się po to, żeby je wysoko wygrać. My strzeliliśmy pierwsi bramkę i nasze morale poszły w górę, a Piastowi trudno było się zmobilizować na takiego przeciwnika jak my. Nam z kolei nie trzeba było się dodatkowo mobilizować. Myślę, że nie pokazaliśmy się ze złej strony. Druga połowa była gorsza w naszym wykonaniu, bo porobiłem już roszady w składzie m.in. wpuszczając na boisko szesnastolatka. Druga część mocno pod dyktando Piasta, ale z kolei wypromował się nasz bramkarz, który bardzo dobrze się zaprezentował, a my nie przynieśliśmy tym meczem wstydu.
GKS Piast Gliwice - GKS Pniówek 74 Pawłowice 2:1 (0:1)
Kamil Vacek 71.-k., Josip Barišić 77. - Karol Goik 30.
Piast Gliwice: Rafał Leszczyński (Jakub Freitag) - Tomasz Mokwa (46. Piotr Kwaśniewski), Jozef Piaček (46. Uroš Korun), Mateusz Długołęcki (46. Dawid Buczek; 67. Kacper Będzieszak) - Bartosz Szeliga (46. Łukasz Niemiec), Martin Bukata (46. Kamil Vacek), Jakub Kuzdra (46. Radosław Murawski), Mateusz Mak (46. Gerard Badía), Paweł Moskwik (46. Patrik Mráz) - Martin Nešpor (46. Karol Angielski), Sebastian Musiolik (46. Josip Barišić).
Pniówek 74 Pawłowice: Michał Podolak (46. Bartosz Szelong) - Rafał Adamek, Karol Goik, Arkadiusz Lalko, Sławomir Szary - Kamil Benauer, Szymon Ciuberek, Szymon Gałecki, Michał Szczyrba, Kamil Glenc - Marcin Sobczak.