JKH GKS Jastrzębie zagra na wyjeździe z liderem
Przed zespołem JKH GKS Jastrzębie jeden z najtrudniejszych i najważniejszych testów na długim finiszu fazy zasadniczej.

W czwartkowy wieczór JKH GKS Jastrzębie zagra na wyjeździe z liderem z Oświęcimia i ten hit okrasi 33. kolejkę ekstraligi. Niecodzienny termin pojedynku jest rzecz jasna związany z bezpłatną transmisją w serwisie Youtube Polskiego Hokeja.
Aktualnie Re-Plast Unia Oświęcim jest zdecydowanym liderem tabeli z przewagą dziesięciu oczek nad GKS Katowice, który zaliczył ostatnio małą zadyszkę. Z kolei plasujący się na trzecim miejscu jastrzębianie tracą do podopiecznych Toma Coolena piętnaście oczek. To efekt bardzo równej formy Unitów, którzy od drugiego tygodnia października przegrali w PHL tylko... raz, półtora miesiąca temu w Sanoku. Nie może zatem dziwić, iż wobec falującej dyspozycji rywali Unia zbudowała sobie tak poważną przewagę.
Niemniej, zawodnicy i kibice z Oświęcimia mogą czuć spory niedosyt, bowiem ligowa passa nie przełożyła się jeszcze na trofea. Serię wygranych w ekstralidze przerwały porażki w Superpucharze Polski i Pucharze Polski, a nas musi cieszyć, iż w tym pierwszym przypadku stało się tak za sprawą podopiecznych Roberta Kalabera. Niestety, potem Unici dokonali srogiego rewanżu, wygrywając u siebie 5:2 i, co było szczególnie dotkliwe, 5:1 na Jastorze.
Styczeń to jednak zupełnie nowe rozdanie. W zespole JKH ustąpiła już plaga kontuzji, a ponadto do ekipy dołączył Dominik Paś, który w swoim ponownym debiucie we wtorek zdobył dwie bramki. JKH GKS Jastrzębie ma za sobą ważne derbowe wygrane z GKS Tychy i GKS Katowice, a zatem będzie chciał pójść za ciosem. Trener Kalaber ma już zapewne w zanadrzu koncepcję, jak przerwać passę lidera.
Twórca ostatnich sukcesów ligowych Unii Tom Coolen nie poprowadzi w czwartek swoich podopiecznych. Kanadyjczyk musiał wyjechać na tydzień do ojczyzny z powodów osobistych, w związku z czym Unią dowodzić będzie Piotr Sarnik.
źródło: jkh.pl