Unia Turza Śląska upokorzona u siebie w meczu z Cariną Gubin [ZDJĘCIA]
Unia Turza Śląska przegrała aż 0:5 z Cariną Gubin i coraz mocniej zbliża się do spadku z III ligi. Gole dla gości zdobyli Dominik Więcek (2), Błażej Żarkowski, Bartosz Rutkowski i Przemysław Haraszkiewicz.
![Unia Turza Śląska upokorzona u siebie w meczu z Cariną Gubin [ZDJĘCIA]](https://cdn2.dev2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2025/05/01/239917_1746108953_18878700.webp)
Unia Turza Śląska znajduje się w poważnym kryzysie. W meczu 28. kolejki III ligi, grupy 3 zespół z Turzy został rozgromiony na własnym stadionie przez Carinę Gubin aż 0:5. Dla drużyny walczącej o utrzymanie to z pewnością bolesny cios, który może mieć kluczowe znaczenie w końcówce sezonu.
Od pierwszych minut spotkania było widać, że to goście przyjechali po trzy punkty – i zrobili to w imponującym stylu. Już w 25. minucie wynik otworzył Błażej Żarkowski, a tuż przed przerwą podwyższył Bartosz Rutkowski. Po zmianie stron Unia całkowicie się rozsypała. Dominik Więcek dołożył dwa trafienia (55’ i 84’), a między nimi na listę strzelców wpisał się jeszcze Przemysław Haraszkiewicz.

- Gratulacje dla zespołu z Gubina. To była dla nas bolesna lekcja. Uczulaliśmy się po wygranej w Pawłowicach, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Miałem nadzieję, że wszyscy to rozumiemy, ale jak pokazało dziś boisko – chyba nie do końca – mówił po meczu trener Unii, Marcin Malinowski.
- Teraz musimy grać do końca. Dopóki są matematyczne szanse na utrzymanie, będziemy walczyć. Jeśli okaże się, że tych szans już nie ma, to i tak nikt się nie położy – nie zamierzamy oddawać meczów bez walki – dodał.
Po tej porażce Unia coraz bardziej pozostaje realnym kandydatem do spadku i degradacja do IV ligi stanie się faktem. W Turzy zaczyna brakować nie tylko punktów, ale i wiary w utrzymanie.
Zabawne. Ktoś kto finansuje klubik we wsi 3 km od stadionu w mieście na którym gościła ekstraklasa nie odbudowując Odry jest albo zdesperowany albo niezbyt poważny.