Nauczyciel wyjaśnia: w Nędzy nie było żadnej sekty

A TERAZ DO NASZ SZLACHCIC DYREKTOR JAK MA POPARCIE WŁADZ ROBI CO CHCE

BRAK NADZORU KURATORIUM - WRÓĆMY DO TEGO CO BYŁO W OŚWIACIE- NA SAMĄ MYŚL O WIZYTACJI DYRO DOSTAWAŁ PALPITACJI

tak jest nie należysz do odnowy duchowej nie masz pracy takie opinię krążą już po raciborskich barach i zaułkach o systemie naboru nauczycieli do raciborskich szkół

student ma rację, radny opozycji ma świętą rację to jest próba skoku na samorząd w Nędzy. Zobaczycie co będzie przed wyborami w listopadzie. Pani wójt pierwsza pokosztuje owoców tej współpracy.

A wiecie dlaczego pana Tomasza pozbyli się ze szkoły w Krapkowicach. Bo tam wzieli się za sektę i nikt z władzy się ich nie boi.

gazeta wyborcza donosi również o każdy księdzu pijaku i pedofilu, którzy to księża należą do organizacji mającej swoją siedzibę w Watykanie. Toś się panie student powołał. Proszę przyjść na sesję poprawkową.

Pan Tomasz Szwed jest aktywnym członkiem grupy wywodzącej się z Odnowy , której działalność opisała Gazeta Wyborcza , a która ma swoje usytuowanie w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu , o która pytały radny miasta Raciborza Prezydenta , której działania mają znamiona sekty

no i w końcu dość zauważalna moda na odchudzanie- trafił ( a może to nie taka moda na szczupło sylwetkę, tylko taka zapowiedź dla mieszkańców o wszelaka oszczędność. Tak tylko ubolewać na tym, że boisk zabraknie, a może i lepiej, bo ryzyko złamań i kontuzji duże ,a do ortopedy i tak kolejka długa – no chyba, że prywatnie. I niech się nie dziwi nikt, a szczególnie miłośnicy astronomicznych obserwacji, że gdzieś w okolicy listopada pojawią się na horyzoncie nowe – stare gwiazdy lub meteory, jako niby zwiastun nowej nadziei, nasze wyborcze leonidy. Czyżby pozostał nam tylko lesz-być może, przecież to dobry materiał na kolejny wieczór spotkań przedwyborczych. Nasz Racibórz jak Toronto w końcu może dojrzeje do tego, aby zostało uznane za najlepsze miejsce do życia dla młodych osób. Tylko solidna praca, uczciwość i walka z kolesiostwem i patologią mogą spełnić marzenia o poprawie warunków życia w naszym mieście.

już bryluje na krawędzi być – nie być, tylko jedna pierwsza klasa w tym roku). Ale są i sukcesy w tej grze: super markety – trafił (miasto emerytów ma gdzie szaleć), supermarkety- trafił ( bo gdzie obejrzeć tyle polskiego dobra narodowego, w którym polski pracownik dostaje 6 złotych na godzinę- warte obejrzenia) ścieżki rowerowe – trafił (tylko za co kupić rower np. nauczycielka z 25 letnim stażem szukająca pracy po całej Polsce), podwyżka czynszu i tym podobnych usług– trafił (bo za co zorganizować kolejny bal lub nagrody dla swych cudownych dyrektorów i naczelników, to w większych miastach za 50 m kw. płaci się 300 a nie 500 złotych czynszu ), wyprzedaż mieszkań za symboliczną złotówkę - trafił ( radość chwilowa a czynsz dalej płynie strugami do kasy),propaganda sukcesu – trafił ( jak nie ma się mądrego konkurenta, to wybieramy co mamy, a taki Rybnik ma same faktyczne TRAFIŁ), rozbudowa Raciborskiego krwiodawstwa- trafił ( ograbić z emerytur i niech oddadzą ostatnią kroplę potu),

A ponieważ tak chętnie wszyscy z magistratu chwalą się aquaparkiem, fit parkiem, że nie wspomnę o ścieżkach rowerowych – to w duchu sportowej rywalizacji na zasadach gry liczbowej poszukajmy czegoś na chybił i na trafił, co niewątpliwie podniesie nas na duchu i ciele. I tak ,jak grzyby po grzybiarzach znikają nam zakłady pracy: cukrownia – chybił, mleczarnia – chybił, RAFAKO –chybił, przedszkola – chybił, mieszkania – chybił, polityka oświatowa – chybił (ekscelencja dyrektor

Słuchając i czytając o wszystkim tym, co nasi włodarze miasta i powiatu obiecywali, przyrzekali, gwarantowali w swych przed i po wyborczych deklaracjach, aby raciborzanin mógł żyć lepiej , trudno znaleźć cokolwiek więcej, niż leptosomiczne efekty działań. Lata komuny i rządów nowej lewicy pozwoliły zaufać innowacji, fenom politycznym.